Koń Kabardyński – rasa wyhodowana w górach Kaukazu. Powstała w wyniku mieszania koni stepowych (nogajskich, kałmuskich, baszkirskich, donieckich) z rasami szlachetnymi (arabską, achałtekińską, perską i karabachską). Nazwa kabardyńce pochodzi od starożytnego królestwa Kabarda które mieściło się w pobliżu góry Elbrus – najwyższego szczytu Europy.
Głównymi cechami fizycznymi tej rasy jest średnia wysokość w kłebie (ok.155cm) i ciemnie umaszczenie ( zdarzają się rzadko konie siwe). Cenione są głownie za wytrzymałość zarówno w pokonywaniu długich dystansów jak i przenoszeniu ciężkich ładunków. Stabilny chód w trudnym terenie. Odwagę i inteligencję. Wychów tych koni na Kaukazie odbywa się zwykle w sposób tabunowy. Zimę spędzają w stajniach, jednakże wiosną wypędzane są na ogromne łaki gór Kaukazu, gdzie spędzają czas aż do jesieni.
Mimo tego że rasa ta należy do późno dojrzewających, w ostatnich latach konie kabardyńskie zdobywają coraz większą popularność tak w rekreacji jak i w sporcie. Szczególnie w rajdach enduro gdzie odniosły parę znaczących sukcesów.
"Nie ma nic lepszego od dagestańskiej stali i kabardyńskiego konia"przysłowie kaukaskie
Tyle informacji encyklopedycznych. Przypuszczam jednak, że Was najbardziej interesuje jak kabardyńce spisują się w naszych warunkach. Ano spisują się znakomicie. Konie te nie mają zbyt wielkich wymagań jeśli chodzi o utrzymanie. W zasadzie nie potrzebują stajni, starczy wiata pod którą mogłyby się schować podczas złej pogody. Nie potrzebują też wielkich ilości paszy. Siano i minimalna ilość owsa w zupełności zaspokajają ich potrzeby. Oczywiście kawałek wybiegu jest niezbędny, jednak jak wszyscy wiemy tego wymaga każdy koń :). Doskonałe kopyta i duża odporność na złe warunki pogodowe sprawiają że kowala jak i weterynarza nie powinniśmy zbyt często oglądać. Konie te szybko się uczą i mają wręcz niezaspokojoną ciekawość, co ma niebagatelne znaczenie podczas pracy z nimi. Niełatwo też wpadają w panikę, tak więc np: spotkania w lesie z dzikimi zwierzętami zazwyczaj nie kończą się popłochem i kompletną utratą kontroli nad koniem.
Warto nadmienić również o dwóch ich cechach niespotykanych u innych ras. Pierwsza z nich to doskonała wyczucie swojego ciała w trudnym terenie. Drugą natomiast jest wytrzymałość wynikająca z pochodzenia tych koni. Koń kabardyński hodowany od wieków na wysokościach powyżej 2000 mnpm wykształcił sobie niespotykaną wydolność płuc związaną z rozrzedzeniem powietrza na tych wysokościach. Daje to bardzo duże możliwości w rajdach długodystansowych.Namacalnym tego przykładem jest ogier Caro który niejednokrotnie udawadniał swoje niesamowite cechy wytrzymałościowe robiąc ogromne wrażenie w bramkach weterynaryjnych podczas najwyższej klasy rajdów enduro.
Wracając do ich poruszania się w terenie. Trudno jest opisać jazdę na grzbiecie kabardyńca przedzierającego się przez dzikie, zawalone zmurszałymi kłodami, śliskie i strome o gliniastym podłożu stoki.Trudno jest też uwierzyć, że konie te potrafią pokonywać taki teren praktycznie bez pomocy człowieka. A jednak to prawda. Niejednokrotnie zdarzały się sytuacje gdzie całkowicie oddawałam wodze pozostawiając wierzchowcowi wybór, jak ma pokonać dany odcinek. Świadomość ich poruszania się w terenie porównałabym do ludzi uprawiających wspinaczkę skałkową. Tych którzy czytają ten tekst z powątpiewaniem zapewniam, że nic tak nie odda zalet tych koni, jak spacer na grzbiecie kabardyńca po dzikich stokach Krąglicy.
Informacje encyklopedyczne opracowane na podstawie tekstu Pawła Krawczyka zamieszczonego na stronie www.kabardians.com